Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W parlamentarnych moczarach

20 marca 2021 | Plus Minus
autor zdjęcia: Michał Woźniak
źródło: EAST NEWS

W dobie pandemii, która zburzyła nasze dotychczasowe życie, potrzebujemy coraz więcej stabilności, a tymczasem nasz model gospodarki, cywilizacji, kultury narzuca nam styl życia krótkotrwały i tymczasowy. Napięcie między tymi porządkami będzie co chwilę dawało o sobie znać - mówi Rafał Chwedoruk, politolog.

Plus Minus: Kiedy po raz pierwszy w Polsce pojawiło się hasło „polityczna korupcja"?

Chyba pomiędzy aferą Rywina a końcem rządów Platformy Obywatelskiej. Od tamtej pory jest używane bardzo często, a czasami nadużywane, bo w potocznym rozumieniu wykorzystywane bywa jako obelga. W zasadzie każde działanie, które niekoniecznie jest nadużyciem władzy lub pozostaje sprzeczne z porządkiem prawnym, ale niesie konkretne polityczne zyski, nazywane bywa korupcją polityczną.

Najsłynniejszą historią, po której korupcję polityczną zaczęto odmieniać przez wszystkie przypadki, była rozmowa posłanki Samoobrony Renaty Beger z Adamem Lipińskim z PiS na temat warunków ewentualnego odejścia grupy posłów Samoobrony od lidera Andrzeja Leppera. Siła rażenia tamtej rozmowy była bardzo duża. Dlaczego?

Prawo i Sprawiedliwość budowało swój etos na hasłach antykorupcyjnych. Było głównym beneficjentem idei walki z korupcją i odnowy moralnej w specyficznej atmosferze wzmożenia etycznego, która wytworzyła się po aferze Rywina. Opinia publiczna za naganne uznaje to, że działania polityków stoją w sprzeczności z ich zapowiedziami. To jest chyba najgroźniejsza polityczna broń, bo adresowana do zwolenników danej partii, a nie do tych wyborców, którzy i tak na tę partię by nie głosowali. Jednak od czasu afery Rywina czy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11917

Wydanie: 11917

Zamów abonament